
Dzisiaj przedstawiam Wam kolejne orzechowe ciasto – zrobione na potrzebę weekendowej zachcianki. Orzechowiec jest bardzo prosty do przygotowania i poza łupaniem orzechów (do czego można zaangażować całą rodzinę) nie ma w nim nic czasochłonnego. Wyszedł tak dobry, że muszę się z Wami podzielić przepisem! Na naszym stole z pewnością zagości jeszcze wieeele razy 🙂

Jesienny orzechowiec – bez mąki!
Składniki
- 8 jajek
- 300 g zmielonych, świeżo łuskanych i delikatnie podprażonych orzechów włoskich
- 180 g ksylitolu/erytrolu lub waszego ulubionego słodzidła + trochę na „cukier” puder
- 2 łyżeczki cynamonu
- 1/2 łyżeczki kardamonu
- 1/2 łyżeczki gałki muszkatołowej
- 15 g domowego “cukru” waniliowego (ksylitol) lub ksylitol + naturalny koncentrat z lasek wanilii (nie przesadźcie z ilością).
- szczypta soli
- 1 słoiczek powideł śliwkowych, najlepiej domowych i koniecznie nie słodkich
- *opcjonalnie odrobina tłuszczu – olej kokosowy/masło do przesmarowania blachy
Jak przygotować?
- Oddzielić białka od żółtek.
- Do pojemnika z żółtkami dodać oba "cukry" i dokładnie zmiksować. Następnie dodać zmielone orzechy włoskie, cynamon, gałkę muszkatołową, kardamon. Całość dokładnie zmiksować i odstawić na bok.
- Do miski z białkami dodać szczyptę soli i ubić na sztywną, puszystą pianę. Do gotowej pianki DELIKATNIE mieszając, stopniowo dodawać masę orzechową.
- Tortownica o średnicy 24 cm – spód wyłożyć papierem do pieczenia, boki delikatnie przesmarować tłuszczem. Opcjonalnie całość można wyłożyć papierem do pieczenia, ale moim zdaniem 1 rozwiązanie jest lepsze : )
- Piec w temperaturze 180 stopni przez pierwsze 7-10 minut (wszystko zależy od piekarnika), następnie zmniejszyć temperaturę do 160 stopni i kontynuować pieczenie aż do „suchej wykałaczki” (ok. 45 minut).
- Wyłączyć piekarnik i zostawić na „uchylonych drzwiczkach” aż do przestygnięcia.
- Ostudzone ciasto przekroić w poziomie na dwie równe części, przełożyć powidłami śliwkowymi i ponownie złożyć w całość.
- Odłożoną część "cukru" zetrzeć na pył a’la cukier puder i posypać nim wierzch naszego przestudzonego ciasta. Gotowe 🙂
Dodatkowe uwagi
